strona główna / zdradziłem i żałuję

pawelson95x

15 mar 2020 15:14

Hej. Postaram się krotko. Byliśmy z Panią X 8 miesięcy z przebojami (raz powiedziałem ze ma małe cycki i czasami rzuciłem okiem na inne) ale ogólnie pogląd na świat, ludzi, dużo takich samych rzeczy lubiliśmy, ogólnie łączyło nas trochę. Rozstanie było z powodu pisania do dziwek na portalu (na loda, dojdę na Twoje piersi) miałem z tym problem od dawna ale nigdy nie spotkałem się z nikim będąc z kimś w związku. Nie wchodzę już na te strony od momentu gdy to się wydało. Rozmawiam z psychologiem. Okej do rzeczy. Minął dokładnie miesiąc. W pierwszym tygodniu widzieliśmy się 5, minut (oddawaliśmy swoje rzeczy). 1,5 tygodnia po rozstaniu pojechałem do niej (była u mamy) nie wyszła porozmawiać ofc, zostawiłem kwiaty za bramą, napisała, że nie życzy sobie aby się z nią kontaktować. Od tamtego momentu cisza. Tydzień temu wróciła do siebie, odwiedziłem ją (akurat szykowała się na imprezę w klubie studenckim) rozmawialiśmy na klatce w akademiku więc mało komfortowo. Pokazałem skruchę, ból itd. W jej oku zobaczyłem łzę na końcu. W czwartek poszedłem do niej znowu ale źle się czuła po imprezie więc spławiła mnie "nie wiem zatsanowie się" nad rozmową. Wczoraj nie było jej, więc dziś pojechałem z prezentem ale słyszałem że ma gościa w pokoju i głośno muzyka grała więc napisałem że chcę oddać jej koszulkę i umówmy się (od próby spotkania gdy była u mamy nie wyświetla wiadomośći). Jeśli chodzi o mnie to żałuję bo ja pokochałem tak na prawdę (z tymi stronami to był problem od dawna dlatego nie chce zbytnio wchodzić na ten temat no to już zamknięty rozdział). Jeśli chodzi o nią 2 dni przed powrotem do aka dodała relacje na insta z klubu (zdjęcie od koleżanki wzięła, czyli fake). W poniedziałek też coś dodała. W środę była w klubie więc dodała jak ona po środku a po boku 2 facetów daje jej niby buziaki. Wczoraj też wrzuciła fake relacje. Gowniarskie zachowanie no ale moje lepsze nie było.... We wtorek nagle wyświetliła wszystkie wiadomości od 21 lutego. No i w środę zostawiłem jej list to co chciałem powiedzieć a nie było mi dane. Przestałem wyświetlać relacje. Najprawdopodobniej jest u mamy (wyprowadzka z akademika koronawirus). Chce do niej zadzwonić w przyszłym tygodniu i myślę, że będzie to sobota czyli jej urodziny. Co myślicie o tym wszystkim? Dodam, że nie jestem po 40 ;) 25 lat
powrót do strony głównej